Tirimudzia

Nadzienunta III · Dołączył: 26 Sie 2013 Posty: 415 Przeczytał: 0 tematów

Intrygujący temat, prawda? Do zorganizowania czegoś takiego zainspirował mnie Rhaegar, który napisał gdzieś o odpowiedniku obiadów czwartkowych. O ile nie chcę aby jakieś czaty czy tego typu formy komunikacji odbierały aktywność forum, to w tym przypadku się tego nie obawiam, ponieważ myślę o poruszaniu na ,obiadach" spraw, które forum dotyczą niebezpośrednio. Chciałbym aby były to spotkania regularne i proponuję aby odbywały się one w piątek. Powody są dwa:

1) Piątek jest jutro więc już jutro mogę omówić kilka spraw, które chciałbym omówić.

2) W piątkowe wieczory mam czas w sumie niezależnie od tego czy mam aktualnie wolne czy nie.

Tak więc spotkania te traktuję bardziej prywatnie niż państwowo i bardziej pomogą mi w utrzymywaniu się w rzeczywistości mikronacyjnej stale(a często zdarzały mi się ostatnio wytrącenia z tej rzeczywistości), co pośrednio wpłynie na funkcjonowanie Tirimudzii.

Nie chciałbym jednak żeby spotkania były zbyt zatłoczone(jak podczas konferencji santańskich), więc raczej wystosowywałbym zaproszenia do osób, które powinny się z jakiegoś powodu zjawić. Wszystko odbywałoby się na gg.

Ktoś coś powie na ten temat?

Tobiasz von Richtoffen

Może być, za każdym razem byśmy byli my, Ram... Helmu... no ten trzeci i Rhaegar.

Nadzienunta III · Dołączył: 26 Sie 2013 Posty: 415 Przeczytał: 0 tematów

Ram... Helmu... ten trzeci? Masz na myśli Pudappandyiana? Hmm... Problem z nim jest taki, że o ile angażuje się w sprawy czysto fabularne i nadaje im dynamikę(co oczywiście uwzględnię), to jego zaangażowanie może być zbyt małe w sprawach poważnych. Co do Ciebie i Rhaegara, to powie tak, prawdopodobnie będziecie zapraszani bardzo często, aczkolwiek stała obecność kogokolwiek nie jest w pełni dobra. Wyobraź sobie sytuację, w której np. Triada z ZSKHiW omawiałaby to, jak ustosunkować się do działań rządu Mondego, przy udziale Mondego. Byłoby to trochę pozbawione sensu. Tak i tutaj czasami może zachodzić potrzeba do ustosunkowania się do działań jakiegoś Aryuńczyka, co z resztą jest w pełni normalne, tym bardziej w świecie polityki. Jakby nie patrzeć, to należycie do grona, które w moim zamyśle, będzie zapraszane na konferencje.

A! Jeszcze jedno. Wczoraj nie wyszło, bo informacja dotarła zbyt późno. Dlatego proponuję poniedziałkowy wieczór. Jako, że możesz się czuć zaproszony, Tobiaszu, pytam czy termin jest dogodny?

Tobiasz von Richtoffen

Jak na razie dzisiejsze spotkanie chyba wystarczy.

Nadzienunta III · Dołączył: 26 Sie 2013 Posty: 415 Przeczytał: 0 tematów

Po zakończeniu mogę powiedzieć, że jestem zadowolony. Sporo uzgodniliśmy i możliwe, że zwiększyliśmy liczbę ludności w Tirimudzii(jak to brzmi?). Tylko jeszcze musimy realizować to , co uzgodniliśmy.

Tobiasz von Richtoffen

Tworzeniem wojsk zajmę się w najbliższych dniach.

Dźandragłupta

Przyda się, bo dzisiaj ruszy... Wszystko ruszy.