Tirimudzia

Dźandragłupta

Zacznę od wyjaśnienia nie tylko sytuacji, która miała miejsce w czerwcu ale raczej tej osobliwej, która trwała niemal od samego początku istnienia Tirimudzii.

Tirimudzia jest dzieckiem swojego rodzaju porażki ZSKHiW, jeśli tak można to nazwać. Wszystko zaczęło się, kiedy Nadzienunta sprowadził do ZSKHiW niejakiego Będzieciecha, naszego wspólnego znajomego, który to jednak niczym się nie zajął, bo jak twierdził, nie wiedział czym. I tyle. Zniknął z mikronacji. Na tym powinno się skończyć ale tak niestety nie było. Po pewnym czasie obudziła się w nim chęć działania na Polinie(jak się później okazało był to słomiany zapał). Zaproponował mi, żebyśmy wspólnie stworzyli nową mikronację Udało mu się i mnie namówił. Nazwa pochodzi z mojego przejęzyczenia, a dokładniej z omyłkowego nazwania Tymurydów Tirimudami(Tymurydzi-Tirimudzi). Ze względu na pewną bliskość geograficzną oraz piosenki Dalera Mendhi'ego(tak, wiem że takie... no... wiecie jakie, ale nie słucham ich ,,na poważnie") zdecydowaliśmy się na klimat Indii. Z tego co wiem, był to czas rodzenia się Aryunu. Forum jednak założyłem dosyć późno. Po tym, jak jakoś stworzyłem większość istniejących działów i pierwsze krótkie opisy i wreszcie wziąłem się za opis Jodzi(bardzo dla mnie wtedy ważny). Kiedy skończyłem Rajasimha miał wziąć się za opis Nabaci(pierwotnie miał być jej zarządcą) Uporał się z tym, jakże trudnym zadaniem, po jakimś tygodniu. (opis jest krótki, ponieważ miał zbyt mało czasu Confused

). Nie robiłem sobie z tego jeszcze nic, bo wierzyłem, że się zmotywuje. Tym bardziej, że wkrótce zjawić się miał jeszcze jeden wpsółzałożyciel, który jednak nie zadebiutował na scenie v-świata do dzisiaj. Rajasimhy jak nie było, tak nie ma. Na tym skończył się pierwszy etap naszego istnienia.

Potrzebny był jakiś fabularny początek(mikronacyjna szkoła Nadzienunty). Koniec historii przedinternetowej mieliśmy dosyć odkładnie obmyślony. Potrzebny nam był więc tymczasowy monarcha, który miał wkrótce umrzeć. W ten sposób powstało konto Nadzienunty. Jak się okazało, nic nie wypaliło. Rajasimha się nie zjawił. Ściągnięty również z ZSKHiW Pudappandyian nie mógł się wciągnąć i w akcie desperacji postanowiłem powołać kogoś, kto zająłby się kontem Nadzienunty. Liczyłem się z tym, że fabuła się sypnie ale trudno. Coś trzeba było poświęcić. Naturalnym wyborem był obecny nadzienunta czyli Ciecierad Ciecieląg, ten który pokazał Polin Rajasimhie i w ten sposób pośrednio natchnął go do pomysłu utworzenia Tirimudzii. Odniosłem sukces. Nie spodziewałem się tylko, że od tej pory Tirimudzia będzie walczyć ze stanem wegetacji, okresowo tylko przeżywając trochę większą aktywność. Z Nadzienunty przyniósł dodatkową korzyść czyli Aryuńczyków i wyznaczył nam kierunek dyplomacji. Miał ambicje żeby uczynić Tirimudzię politycznym imperium na ,,nowym Polinie" czyli wśród młodych mikronacji. Stąd WNKKP i ogólnie Kontynent Południowy, pozwalający na całkowite uniezależnienie się od starych mikronacji. Tyle planów. Tyle marzeń. Aktywność z września była bardzo zachęcająca. W październiku było gorzej ale to dosyć naturalne. Jest z reguły bardziej napiętym miesiącem. Ciągle byliśmy jednak pełni entuzjazmu. Za radą Nadzienunty utworzone zostało fabularne konto Śadyientrakariego, które obecnie jest już nawet publiczne(w pewnym sensie). Nastał listopad i przyszedł pierwszy kryzys.Ciągle jeszcze próbowaliśmy jakiś ciągnąć fabułę, w czym pomocny był właśnie Śadyientrakari. Dosyć aktywny był też jeszcze Rhaegar. To trwało do czasu. Nadzienunta, zaniżył soją aktywność w v-świecie(z tego co wiem, najbardziej widoczne to było w ZSKHiW). Grudzień, do świąt przynajmniej do świąt był najgłębszym stadium pierwszego kryzysu. Pod koniec grudnia poderwaliśmy się jakoś, powołaliśmy TRA. To miało być lekarstwo na nasze trudności i rzeczywiście podczas samej końcówki grudnia napisaliśmy więcej postów niż w listopadzie. Fakt ten naładował nas energią. Koniec roku był też najbardziej owocnym czasem, jeśli chodzi o wkład w budowę kraju. Nigdy wcześniej ani później nie powstało tyle opisów. Styczeń wspominam bardzo dobrze. Patrząc na to, że jest miesiącem ze środka roku szkolnego, można go uznać za najaktywniejszy miesiąc w naszej historii(nie było tego wrześniowego luzu, który dawał duże profity na początku). Luty też całkiem całkiem. W kwietniu myślałem, że aktywność nam się ustabilizowała na poziomie nieco poniżej 100 postów miesięcznie. Byłem z tego wyniku zadowolony i spokój mąciła mi tylko świadomość, że Nadzienunta ciągle był ,,tymczasowym" użytkownikiem i nie mogłem znaleźć nikogo, kto byłby stuprocentowym Tiri... mudzianinem... mudem. Nie wiem jakby to jeszcze napisać. W kwietniu trochę osłabliśmy ale nikt nie podejrzewał chyba, że to zapowiedź drugiego kryzysu. Ale jednak. Nawet raport demograficzny uwzględnił, że nasza majowa aktywność znów była znikoma. Czerwca może lepiej nie będę komentował. Właśiwie jedyne nasze posty to te, w których zapewnialiśmy się, że w czerwcu będzie lepiej. Nadzienunta ponownie obniżył aktywność. Ja sobie odpuściłem. O ile wcześniej byłem zdolny do utrzymywania w jakikolwiek sposób własnej, mógłbym rzec autorskiej, mikronacji, to na poważnie zacząłem snuć plany ogłoszenia upadku. I byłbym to zrobił, gdyby mi się chciało napisać chociaż właśnie o upadku czy choćby skasować forum. Nie chciało mi się nawet tego i to było zbawienne.

Udało mi się przemóc i wróciłem.Chcę podjąć jeszcze jedną próbę zbudowania silnej mikronacji. Już nie żywię w sobie entuzjazmu, który żywiłem czy to na samym początku czy w chwili utworzenia TRA. Z drugiej strony nie ma też już desperacji, więc może będę trochę bardziej racjonalnie patrzył na sprawy mikronacji. Chyba pozbyłem się też żalu do Rajasimhy. Została ambicja. Chcę udowodnić, przede wszystkim sobie, że zdołam coś sensownego w polskim v-świecie stworzyć. Mam nadzieję, że nie będę w boju osamotniony i równocześnie dziękuję za niemal już rok tej rozpaczliwej walki o m.in. ten moment.

Tobiasz von Richtoffen

Piękny opis, wzruszyłem się.

Ruszajmy odbudować Tirimurdzię!

Rhaegar

Nic dodać nic ująć.

Dobrze, że Wasz powrót do aktywności zbiegł się z moim, to pomoże ją utrzymać na przyzwoitym poziomie przynajmniej przez te wakacje.

Czy Tirimudzia byłaby zainteresowana wspólną organizacją zawodów narodowego sportu Aryuńczyków - sakalayo? Tutaj są zasady: [link widoczny dla zalogowanych]

Nadzienunta III · Dołączył: 26 Sie 2013 Posty: 415 Przeczytał: 0 tematów

Ja chętnie bym się do tych zawodów dołączył. A co do tematu przewodniego, to w ZSKHiW wojna się kończy, na dodatek są wakacje, więc czasu powinno mi na obie mikronacje wystarczać. To teraz jak robimy? udajemy, że czas się zatrzymał i jakoś kontynuujemy to, na czym zakończyliśmy aktywność ostatnio czy skupiamy się raczej na sprawach bardziej praktycznych czyli mp. nowym forum?

Rhaegar

Dla mnie osobiście ważna jest współpraca wojskowa, którą powinniśmy zacząć prowadzić na mocy sojuszu aryuńsko-tirimudzkiego z dnia 5 marca 2014 roku. Ogólnie uważam, że wypełnianie postanowień zawartych w uchwałach ZKWNKKP wpłynęłoby zbawiennie na aktywność w Tirimudzi, gdyż można by było zaangażować Aryuńczyków którzy generując aktywność (posty) na tym forum jednocześnie zwiększali by aktywność własnego państwa.

Co do nowego forum, to jakie konkretnie (domenę) masz na myśli?

Nadzienunta III · Dołączył: 26 Sie 2013 Posty: 415 Przeczytał: 0 tematów

Dawno nie byłem na forum Aryunu. Markus sporządził już mapę kontynentu? A co do współpracy wojskowej, to oczywiście to jest niezbędne.

Rhaegar

Markus najwyraźniej miał inne zadania związane z tworzeniem AGAT 2, zresztą teraz nie widzę większego sensu oczekiwania na jego mapę, lepiej jak zajmiemy się tym sami, w końcu on nie ma wpływu na władze WNKKP.

Ponawiam moje pytanie zadane w innym wątku: w którym z Macharadżatów możemy zlokalizować Bazę Wojskową "Hamakazmi"?

Wydane zostało jakiś czas temu rozporządzenie tworzące Aryuński Kontyngent Wojskowy w Tirimudzi: [link widoczny dla zalogowanych]

Dźandragłupta

Cieszę się, że moja odezwa kogoś wzruszyła. Jeśli chodzi o forum, to pewnie skorzystam z doświadczeń aryuńskich i wybiorę czo.pl. Zawsze forum na czo musi być lepsze niż obecne. Każde forum będzie lepsze niż obecne. Ewentualnie czegoś jeszcze poszukam.

Nadzienunta III · Dołączył: 26 Sie 2013 Posty: 415 Przeczytał: 0 tematów

Proponuję Maharadżat Jodzi. Jest on gęsto zalesiony, dzięki czemu małe są szanse, na odnalezienie bazy przez naszych ludzi. Dyskretność bazy, ze względu na klimat i fabułę pozostaje ważna.

PS: Maharadżat. Maharadżat.

Rhaegar

Ok. Osobiście proponuję założenie forum "phpbb by przemo", ale autorskiego a nie opartego o system czo.pl czy fora.pl, gdyż w praktyce nie będą się one niczym różniły. A fora czo.pl zdecydowanie nie przyciągają użytkowników, przynajmniej nas dość raziły reklamy w stylu " darmowe kamerki porno", "sposób na dodatkowe centymetry" i podobne w tym stylu. W dodatku były dosłownie wszędzie. Gdybym poszukał dokładniej zapewne pierwsze aryuńskie forum zlokalizowałbym właśnie na fora.pl.

Nadzienunta III · Dołączył: 26 Sie 2013 Posty: 415 Przeczytał: 0 tematów

U nas reklamy są niemal identyczne. Może z tą różnicą, że nie są wszędzie. Ja na Waszym starym forum problemów nie miałem ale też miałem adblocka. Ale skoro rzeczywiście tak było, to Dźandragłupta musi spróbować czegoś lespzego.